Witamy na Forum dyskusyjnym Ruchu Szensztackiego.
Jest ono miejscem, gdzie mo?na i warto porozmawia? o kwestiach wiary, wspolnoty i ?ycia. Wszystkich ch?tnych zapraszamy
Na pocz?tku chc? wszystkim bardzo podzi?kowa? zarówno za obecno?? dzi?ki której mieli?my tak wspania?? atmosfer? jak i poszczególne wk?ady w?asne bez których zabawa po prostu by si? nie odby?a...
Poza wspania?? zabaw? do rana nie zapomniane wra?enie wywar?o na mnie nabo?e?stwo którym zako?czyli?my rok... Ojcze bardzo dzi?kujemy za ten pomys?
Je?li kogo? mo?e czym? urazi?em to bardzo przepraszam i czekam (a w sumie to czekamy jako organizatorzy) na porcj? krytycznych uwag aby kolejna zabawa by?a jeszcze lepsza (o ile to wogóle mo?liwe )
Dzi?ki Wam!!! Za ka?dy powód do ?miechu zamy?lenia szale?stwa i roboty Za te trzy wspania?e dni!!! Ja te? ?wietnie si? bawi?am i mam nadziej?, ?e powtórzymy to za rok... gdzieb?d?
_________________ B?ogos?awiony trud, z którego twórczej mocy powstaje taki but w?ród takiej srebrnej nocy!!!
To byl udany Sylwester w doborowym gronie Krytyczne uwagi zostawie na pozniej zeby nie zaklocac atmosfery <zarcik> A wiecie co zrobilo na mnie najwieksze wraznie...? Fajerwerki za oknem podczas blogoslawienstwa Najswietszym Sakramentem... mozna bylo odniesc wrazenie, ze to bylo zsynchronizowane Piekne... cos fantastycznego.
Dziekuje wszystkim jeszcze raz za dobra zabawe i Szczesliwego Nowego Roku!!
Buziolki
[ Dodano: 2007-01-01, 21:56 ]
Aha... karimata jest moja <wstydnis> Mam juz Marysiu Twoj nr kom i na pewno sie odezwe jak obie odespimy co trzeba
_________________ "A jak wyjdzie ?miesznie?
Ludzie si? po?miej? i koniec. Wielko?? nie boi si? ?mieszno?ci"
Tadeusz Ró?ewicz
Ja równiez pragn? wszystkim obecnym GOOOOR?CO podzi?kowa?. Gdyby zabrak?o cho?by 1 osoby, ten sylwek nie by?by tak wspania?y, jak by?
Dla tych, którzy, pomimo najszczerszych ch?ci z nami by? nie mogli, no i po cz??ci dla tych którzy pó?niej dojechali - króciutka relacja...
To jak bardzo uda? si? ten sylwek przekroczy?o nasze naj?mielsze oczekiwania. Chyba naj?atwiej by?oby opisa? to co si? dzia?o w Kolankowie nast?puj?cymi s?owami: 3 szalone dni w Szensztackim ?wiecie. Co by?o najbardziej wyj?tkowe w tym Sylwku?
Po pierwsze: pe?ny spontan - tak jak spontanicznie zrodzi? si? pomys? sylwka, tak spontanicznie zosta? równie? przeprowadzony. Jechali?my (organizatorzy) do Kolankowa w niepewno?ci jak to wszystko wyjdzie, a w niektórych momentach wr?cz przera?eni niedogadaniem ró?nych "trudnych" w naszym mniemaniu spraw. Jak si? okaza?o - mo?e i mog?yby by? trudne, ale nie w tak doborowym (czyt. Szensztackim) towarzystwie. Nie by?o tak?e ?adnego sprecyzowanego planu zaj??, a mimo to chyba nie by?o chwili, zeby ktokolwiek si? nudzi?.
Czas up?ywa? nam mi?o: na odbieraniu i witaniu kolejnych, do??czaj?cych do naszego grona, uczestników, stopniowych przygotowaniach do g?ównej imprezy, a tak?e licznych grach integracyjnych. Obok "?apek", "presa", tradycyjnego ju? w sumie "uno" i "mafii" poprowadzonej z ok 20 osobami, a tak?e ca?ych godzin gry na gitarach i ?piewu (nieraz do pó?na, a raczej "wczesna" rano ), na uczestników czeka?y: koncerty harmonijkowe Oskara, "poruszanie ziemi ", "b?czki Byczków", "puszki okruszki ", oraz mecz pi?ki no?nej, rozgrywany w nocy przy ?wietle jednej ?arówki. Na szczególn? uwag? zas?uguje fakt, i? pi?ka zosta?a wykonana na miejscu z dost?pnych w kuchni surowców, czyli worków na ?mieci i sznurka
Du?? popularno?ci? cieszy?y si? równie? "spacery po zasi?g sieci komórkowych". Aby go odnale?? w budynku, trzeba by?o si? nieraz wykaza? nielada cierpliwo?ci? i pomys?owo?ci? .
Dzi?ki ?yczliwo?ci Krzema i jego laptopowi powsta?o tak?e kó?ko filmowo-kabaretowe .
Po drugie: wzajemne ciep?o - Wszystko toczy?o si? w atmosferze ogromnego ciep?a i ?yczliwo?ci z jak? mi do tej pory uda?o si? spotka? WY??CZNIE w Ruchu Szensztackim. Pomimo, i? wielu z nas wogóle si? wcze?niej nie zna?o, a inni z kolei znali si? do?? s?abo, nie by?o najmniejszych problemów z integracj?, takze z tymi, którzy dotarli na sam? zabaw? sylwestrow?.
Po trzecie: ?wiadomo?? tego co w?a?nie si? dzieje. Kolejny rok sta? si? histori?, a na kolejny ju? teraz patrzymy z nadziej?. W sumie, niby tak jak wszyscy inni, a jednak zupe?nie inaczej... To co by?o tre?ci? roku (ju?) minionego, czyli Pielgrzymk? Ojca ?wi?tego Benedykta XVI do Polski, oraz Festiwal M?odzie?y w ?widrze, a tak?e kazdy dzie? pracy nad sob?, niesienia innym nadziei i d??enia do ?wi?to?ci oddajemy jako wk?ad do Kapita?u ?ask, a jednocze?nie zawierzamy kolejny rok MTA i Jezusowi Chrystusowi utajonemu w Hostii. By?a to niesamowita mo?liwo?? przej?cia od jednego do drugiego w skupieniu, ciszy, wpatruj?c si? w Naj?wi?tszy Sakrament. I dopiero zaraz potem, ledwo jak tylko zamilk?a pie?? "Niech b?dzie chwa?a i cze?? i uwielbienie" pad?y s?owa Mateusza: Szcz??liwego Nowego Roku . Dalej ?yczenia "o pó?nocy gdy sk?adane, dr??cym g?osem, niek?amane...", fajerwerki, zimne ognie, szampan, no i tr?bki - prawdziwa szensztacka orkiestra d?ta , a dalej ta?ce do bia?ego rana , wr?cz do ostatniej pary .
Tak samo jak g?ówna impreza rozpocz??a si? Msz? ?wi?t?, tak samo te? si? zako?czy?a.
Tak samo jak wspólnie tego sylwka razem szykowali?my, razem si? bawili?my, tak samo te? trwali?my razem przy sprz?taniu po zabawie , poma?u, po kolei rozje?d?aj?c si? do swych domów...
To tak bardzo po krótce, bo opowiada? o tym sylwku mo?naby z kolejne 3 dni i jeszcze by by?o ma?o
[ Dodano: 2007-01-01, 23:59 ]
Hehehe... Przygl?daj?c si? temu obrazkowi zauwa?y?em, ze ten na ko?cu jest podobny do Stacha
_________________ "Nie s?d?cie, a nie b?dziecie s?dzeni; nie pot?piajcie, a nie b?dziecie pot?pieni; odpuszczajcie, a b?dzie wam odpuszczone. Odmierz? wam bowiem tak? miar?, jak? wy mierzycie" ?k 6, 37-38
Bardzo dzi?kuj? Janku, za relacj? z Sylwka. Masz racj?, ?e opowiada? mo?na by jeszcze d?ugo
Ciesz? si?, ?e znale?li si? w?a?ciciele zgub, (wiem ju? tak?e, do kogo nale?y blacha od ciasta )
Kasiu, czy b?dziesz na drugiej sobocie na Piaskach Przywioz?abym wtedy karimat?.
Ps. Ja tak?e dostrzegam pewne podobie?stwo do Stacha (ca?kiem nie wiem, dlaczego )
_________________ Ka?dy z nas jest Anio?em z jednym skrzyd?em. Je?li chcemy pofrun??, musimy mocno si? obj??
tak bardzo sie ciesze, ze jednak, zdecydowalam sie byc z wami tego wieczoru:) To byla ostatnia najlepsza decyzja roku 2006 i pierwsza, tez najlepsza 2007!!! nie bede sie rozpisywac... po prostu ciesze sie ze byliscie i ciesze sie ze bylam posrod was! dziekuje za wspanialy czas. buziaki dla wszystkich
Dołączyła: 02 Sty 2007 Posty: 26 Skąd: Gród nad Brd?
Wysłany: 2007-01-02, 16:02
!!! DZI?KUJ? !!!
- wszystkim za niesamowit? noc, p??n? pozytywnych prze?y? i emocji!!! Gratuluj? organizatorom udanego przedsi?wzi?cia, kawa? dobrej roboty
Nie ukrywam, ?e niecierpliwie czekam na dalsze szensztackie inicjatywy !!!
///a propos Stachu jest ju? w Przasnyszu na "stra?y Macierzy"
_________________ Sztuka przynosi nam dowód, ?e istnieje co? innego ni? nico?? / Proust
Troch? danych o Kolankowie
Spójrzcie na liczb? ludno?ci i przypomnijcie sobie ile nas by?o
No to w noc sylwestrow? liczba ludno?ci podwoi?a si?
A tak co do sylwka. Mówicie, ?e mo?naby d?ugo jeszcze opowiada?. Nie kr?pujcie si? i mówcie! Niech Ci co nie byli przez nasze gadanie (tudzie? pisanie) zach?c? si? do sp?dzenia przysz?orocznego Sylwka z nami
Janek nie wspomnia?, ?e niektórzy na ZAKO?CZENIE imprezy od?piewali sobie godzinki Tak na dobry pocz?tek dnia, którego si? odsypia, co nie?
Ja ze swej strony przepraszam za momentami "zaganianie" na impreze tych co to wci?? nienajedzeni siedzieli. Aczkolwiek dodam, ?e przez wi?kszo?? imprezy "parkiet" by? pe?en a jadalnia pusta. Na potwierdzenie - po imprezie niektórzy wywozili wi?cej ni? przywie?li, bo tyle jedzenia zosta?o
A ten polonez na pocz?tku! Có? to by?o za wej?cie! Paulina i Stachu w pierwszej parze. Ciasnota (jakby to powiedzia? pesymista) czy blisko?? (jakby to powiedzia? optymista) ludzi... Polonez ta?czony do melodii walca (tylko nie wiem którego ) No ale jakby to powiedzia? nasz Zielony: "Jako? posz?o o?le, jako? posz?o"
Posz?o tak dobrze, ?e ?aden wodzirej (nawet tak nieudolny, niewykwalifikowany jak ja ) potrzebny nie by?. Wszyscy z tego co widzia?em bawili si? wy?mienicie, tak?e przy muzyce której nie lubili.
No i tutaj brawa dla DJ ?ysego Kukiza, a tak?e jego zmienników (o ile pami?tam jeszcze Paulina siedzia?a za "konsolet?" i kto? jeszcze), którzy naprawde zafundowali moim zdaniem trafionego shake'a. By?o prawie wszystko i moim zdaniem to by?o dobre. Ka?dy us?ysza? kawa?ki dla siebie (o ile nie by? jakim? skrajnym techno-ekstremist?, ale i techno, ku bol?czce mych uszu polecia?o ) i nie ma co marudzi?, ?e muza by?a z?a bo nie sposób wstrzeli? si? w gusta 40 osób. Nasi DeJoci przez wi?ksz? cz??? imprezy wstrzeliwali si? w gusta oko?o 90% zgromadzonych a to bardzo dobry wynik. To nawet w techo-ekstremistycznych klubach tylko 60%-80% ludzi znajduje si? na parkiecie
Dzi?kuj? za wspania?? zabaw?. Mam nadziej? ?e za rok spotkamy si? w tym samym gronie + kilka(-na?cie lub nawet -kilkadziesi?t) nowych twarzy. Kto si? nim zajmie? Znów chcemy Kolankowo?
Ja takze powiem, co o tym sadze. Moim zdaniem impreza byla bardzo udana i jak to napisal Krzemo "po co zmienia? lokal".
Bylo zeby to krotko ujac......"zupelnie poprawnie"
Wiekszosc osob wie o co chodzi
I powiem szczerze, nie mam nic przeciwko spotkaniom takim jak to
_________________ Raz nie zawsze, dwa razy nie cz?sto, trzy razy...:D
Chcia?em wszystkim podziekowa? za wspólnie sp?dzony, wspania?y i radosny czas. Mimo, ?e wi?kszo?ci z Was nie zna?em, to czu?em si? jak u siebie. Szczególne podzi?kowania kieruj? w stron? Marysi, Uli, Pauliny i Janka z Bydgoszczy-jeste?cie super. To dzi?ki Wam mog? powiedzie?, ?e wszystko jest zupe?nie poprawnie
_________________ "Niech przeze mnie nie wstydz? si? ci, co Tobie ufaj?." (Ps 69,7)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum