Witamy na Forum dyskusyjnym Ruchu Szensztackiego.
Jest ono miejscem, gdzie mo?na i warto porozmawia? o kwestiach wiary, wspolnoty i ?ycia. Wszystkich ch?tnych zapraszamy
Wysłany: 2006-10-25, 21:57 Panie trzeba mi, trzeba mi przebaczenia...
Wiecie co... Sprawa jest mo?e taka troch? dziwna. Ale chyba jeste?cie jedyn? moj? nadziej? w tym temacie. Chodzi mi po g?owie taka melodia... taka pie??, w której refren ko?czy si? mniej wi?cej tak, jak w temacie jest napisane. "Panie trzeba mi, trzeba mi przebaczenia". To jest taka melodia... jak to nazwa?... z kategorii przejmuj?cych. Raczej nie ?piewa si? tego w Ko?cio?ach, bardziej nadaje si? do wykona? solowych. W sensie, ?e zespó? i jeden wokalista. Akurat wokal kobiecy mi tak w g?owie si? z t? melodi? zgra?...
Nie wiem... Mo?e co? Wam to mówi?... Nie wiem co to jest po prostu. Próbowa?em w necie w googlu wpisa? t? fraz?, ale nic ciekawego nie znalaz?em.
A ?e niektórzy (zw?aszcza niektóre) z Was wiedz? "co? nieco?" o muzyce, wi?c... kto wie! nadziej? w ka?dym razie mam
...Co to mo?e by?... Hmmm...
_________________ Z setek tysi?cy ró?nych Syrenek sk?ada si? jedn? Wielk? Syren?. Syrena Matka, która rodzi si? z w?asnych dzieci. Syreny, które swojej sprawno?ci nie zawdzi?czaj? ju? dzi? fabryce i sk?adaj? si? z innych, poprzednich dawców detali...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum